Jakoś tego lata nic szczególnego się nie wydarzyło, a i chęci do pisania jakoś odeszły. Pogoda nie rozpieszczała. Na kark wskoczyła już szóstka z przodu. W tygodniu bujałem się jak zwykle po okolicach Zielonej Góry. Bardzo często śmigałem w okolicach Odry. Zdarzyło się też trochę wyjazdów. Odwiedziłem Łagów, Wolsztyn, Karpacz i Izery po stronie czeskiej. Nowym miejscem, które odkryłem był Park Narodowy "Ujście Warty".
28 października 2016
1 sierpnia 2016
Plebiscyt "Zakręceni"
Żona zgłosiła mnie do udziału w plebiscycie "Zakręceni" w naszemiasto.pl. Jeżeli spodobają się moje fotki, to proszę zagłosuj na mnie. Głosować można pod linkiem : http://zielonagora.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/miroslaw-pyszczek,34963,1591023,1298427,t,id,kid,zid.html#galeria
8 maja 2016
Singletrack i Smrk
W drugą niedzielę maja otrzymałem zaproszenie na wspólną wycieczkę z załogą Cyklomaniaka do Czech w Góry Izerskie. Chętnie z niego skorzystałem, tym bardziej, że był to pierwszy w tym roku taki konkretny wyjazd. Na bazę wypadową wybraliśmy miejscowość o nazwie Bily Potok. Fajna miejscówka, gdyż blisko od tego miejsca można wbić się na singletrack albo pojeździć po szosie. Dla każdego coś miłego. Na początek po krótkim podjeździe wjechaliśmy na trasę singletracka.
28 marca 2016
W poszukiwaniu wiosny
W końcu nadeszła wiosna!!!!! Korzystając z wolnych świątecznych dni wybrałem się wraz z żoną na jej poszukiwanie do Łagowa Lubuskiego. Zaplanowaliśmy spacer dookoła jeziora Ciecz (Trześniowskiego). Były to dwa pierwsze ciepłe dni w tym roku, podczas których temperatura podniosła się powyżej dziesięciu stopni w plusie.
4 stycznia 2016
Sylwester 2016
Zdjęcie obok przedstawia jak wyglądały moje okolice w Sylwestra. Szaro, mokro i ponuro. Chociaż i taka pogoda ma swój urok. Tradycyjnie pierwszy dzień roku przywitałem nad Odrą. W słuchawkach rozbrzmiewała trójkowa Lista Wszech Czasów. Mgła nad rzeką stworzyła fajny klimat do czerpania radości ze słuchania kultowych utworów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)