17 czerwca 2014

Dookoła Śnieżki

Zgodnie z planem w niedzielę o siódmej rano ruszyliśy w kierunku Podgórzyna. Zapowiadała się ciekawa wycieczka po Karkonoszach. Na miejsce rozpoczęcia naszej rowerowej przygody  dotarliśmy w wspaniałym nastroju. Ładując nasze "akumulatory" spoglądaliśmy na przepiękną panoramę rozległych szczytów nad którymi samotnie królowała Śnieżka. Postanowiliśmy objechać ją dookoła.

13 czerwca 2014

W pogoni za rododendronami

 W ubiegłym roku ze względu na przedłużającą się zimę rododendrony w Kromlau kwitły znacznie później. Podczas naszego pobytu w parku krzewy te były dopiero opsypane pąkmi. Czyli byliśmy za wcześnie. Ponownie wybraliśmy się tam w tym roku w niedzielę 8 czerwca. Z racji tej, że zapowiadano upalny dzień postanowiłem z Zielonej Góry do Łęknicy dojechać rowerem skoro świt, gdy temperatura powietrza będzie jeszcze znośna. Wyjechałem więc o siódmej rano z przyjacielem. Było bardzo przyjemnie, przecinając poranne rześkie powietrze śmigaliśmy na południe kraju.

4 czerwca 2014

I po maju

Maj, miesiąc pachnących bzów i akacji minął bardzo szybko. Poz względem atrakcji rowerowych nic ciekawego się nie wydarzyło. Rutyna. Schemat wyjazdów taki sam: wtorki, czwartki, soboty i niedziele. W wiekszości używałem górala ale kiedy tylko się dało, czyli nie padało, dosiadałem szosówki. Aura była dość łaskawa do jazdy na rowerze, chociaż generalnie temperatura nie rozpieszczała. Bywało, że wieczorem jechałem w stroju prawie zimowym. Praktycznie tylko raz byłem ubrany "na krótko".