2 kwietnia 2013

Zima nie odpuszcza

Już parokrotnie żegnałem zimę, ale tylko w marzeniach. W tym roku jest wyjątkowo upierdliwa. O jeździe na rowerze szosowym można tylko pomarzyć. W pełni przygotowany czeka na lepszą aurę i doczekać się nie może. Miałem nadzieję, że podczas świąt go przewietrzę ale znów dosypało śniegu i niestety dosypuje nadal. Tak więc świąteczne jazdy odbyły się na góralu w warunkach zimowych. "Lany poniedziałek" śmiało można było nazwać "śnieżnym poniedziałkiem".
Nie przeszkodziło to aby spędzić parę godzin na dotlenieniu się. W końcu do zimna i różnych typów opadów zdążyłem się podczas tej zimy przyzwyczaić. Jednak coraz bardziej tęsknię za promieniami słonecznymi i wyższą temperaturą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz