Oprócz jazdy zawsze był czas na odpoczynek, dobrą strawę jak i oczywiśćie na dużego browca (albo dwa). Można też było uprawiać Nordic Walking, co też czyniono z powodzeniem. Teraz, kiedy za oknem leży ponad 20 cm śniegu fajnie jest powspominać te letnie ciapłe dni spędzone w miłym towarzystwie na rowerku i na dodatek w górach.
2 lutego 2009
Wyprawy Cyklomaniaka
Podczas dwóch lat istnienia Ogniska TKKF Cyklomaniak zorganizowaliśmy parę fajnych imprez wyjazdowych. Celem wszystkich było poznanie okolic Gór Izerskich po stronie czeskiej. Można było wychasać się na góralu jak i na szosówce. Początkowo ilość ludzi chcących poznać tamte rejony była dość znaczna. Niestety później chętnych do wyjazdów było coraz mniej. Trudno niech żałują Ci co z nami nie jeździli. Są tam naprawdę fajne tereny do jazdy na dowolnym rowerze a trasy wycieczek można bez końca modyfikować.
Oprócz jazdy zawsze był czas na odpoczynek, dobrą strawę jak i oczywiśćie na dużego browca (albo dwa). Można też było uprawiać Nordic Walking, co też czyniono z powodzeniem. Teraz, kiedy za oknem leży ponad 20 cm śniegu fajnie jest powspominać te letnie ciapłe dni spędzone w miłym towarzystwie na rowerku i na dodatek w górach.
Oprócz jazdy zawsze był czas na odpoczynek, dobrą strawę jak i oczywiśćie na dużego browca (albo dwa). Można też było uprawiać Nordic Walking, co też czyniono z powodzeniem. Teraz, kiedy za oknem leży ponad 20 cm śniegu fajnie jest powspominać te letnie ciapłe dni spędzone w miłym towarzystwie na rowerku i na dodatek w górach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz