THE OLDSPAJS IS DEAD, LONG LIVE THE GOLDSPAJS!
30 marca 2013
29 marca 2013
Piekło Przytoku
Wymyślając wyścig i nadając mu piękną nazwę "Piekło Przytoku" stworzyłem piekło dla ludzi tam startujących na wzór francuskiego klasyka Paris Roubaix. Wszystkim uczestnikom przysporzyłem sporą dawkę cierpienia i bólu. Nie wiąże się to tylko z chwilą uczestnictwa w tej trudnej imprezie. Wyścig ten odbywa się zawsze wczesną wiosną i jest pierwszą kolarską imprezą w naszym regionie. Dlatego większość jego uczestników zaczyna już cierpieć zdecydowanie wcześniej niż inni. Trenują przez całą zimę często w bardzo złych warunkach pogodowych.
4 marca 2013
Wiosna, wiosna
"Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty".... śpiewał Marek Grechuta. My wczoraj śpiewaliśmy z zachwytu nad przebytą trasą. Co prawda jeszcze wiosny nie ma, ale my już mieliśmy jej namiastkę. Zaplanowaliśmy niedzielną wycieczkę na ok. trzy godziny. Ruszyliśmy przez Cigacice na drugą stronę Odry, którą to ponownie mieliśmy przekraczać promem w Bojadłach. Jednak gdy dotarliśmy w okolice tej miejscowości okazało się, że prom jest nieczynny. Trudno, to nie problem, w końcu mamy rowery i trochę czasu. Udaliśmy się w kierunku Nowej Soli. To był znakomity wybór. Zjechaliśmy z głównej drogi w teren nam nieznany.
Subskrybuj:
Posty (Atom)