20 czerwca 2017

Powrót w Izery

Dzięki dwóm największym sklepom rowerowym w Zielonej Górze CYKLOMANIAK i SOGEST po paru latach nieobecności wybrałem się do Bedrichova, gdzie spędziłem cztery piękne dni. Typowo kolarskie dni, czyli jazda na rowerze, jedzenie i spanie. Pierwszego dnia udało się wykręcić około 100 km po pięknych okolicach. Praktycznie cały czas góra - dół. Profil trasy wyglądał jak solidna piła drwala. Podjazdy były długie i ciężkie czasami o nachyleniu 16%. Oj, było co robić. Tempo iście turystyczne, więc przyjemności z jazdy było wiele.

8 maja 2017

Pada i zimno

Tam gdzie parę dni temu śmigałem rowerem teraz jest woda. Po ostatnich dużych opadach deszczu na południu kraju stan Odry bardzo się podniósł. W okolicach Krępy woda rozlała się od wału do wału. Jak na razie to aura jest bardzo kiepska. Zimno i mokro. Z utęsknieniem czekam aby nacieszyć się ciepłem. Czekam i czekam..........





11 kwietnia 2017

X "Piekło Przytoku"


Tak, tak moje dziecko czyli wyścig kolarski po bruku pod nazwą "Piekło Przytoku" ma już 10 lat. Z tej okazji jako twórca tej imprezy, po czteromiesięcznej przerwie bez roweru miałem przyjemność zrobić honorowe jedno okrążenie. Później pozostało mi tylko kibicowanie i dekoracja najlepszych uczestników tego trudnego wyścigu.