Będąc ostatnim razem w Czechach zaciekawiła mnie duża liczba kolarzy szosowych w okolicach Vitkowic. Korzystając z bardzo dobrych prognoz pogodowych postanowiłem namówić Pawła na mały rekonesans po tamtych rejonach. Nie musiałem go długo namawiać. I tak oto w niedzielę o godzinie 10:01 usadowiliśmy nasze "cztery litery" na siodełkach rowerowych. Start nastąpił w okolicach Sobieszowa.
20 sierpnia 2012
12 sierpnia 2012
Wichów
Przy idealnej kolarskiej pogodzie nie mogłem odrzucić propozycji przyjaciela na wspólną przejażdżkę po okolicach Zielonej Góry. Wybraliśmy wariant południowy. Pokręciliśmy się trochę w okolicach Kożuchowa. Wycieczka minęła spokojnie w sympatycznej niedzielnej atmosferze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)