Start do objazdu izerskich szlaków nastąpił na parkingu przy Osiedlu Huty. Drogą o tej samej nazwie, która ciągnie się wzdłuż torów kolejowych dotarłem na Polanę Jakuszycką. Tam wbiłem się na czerwony szlak wiodący w kierunku Izerskiego Parku Ciemnego Nieba. Po drodze minąłem dwa schroniska: Orle i Chatkę Górzystów. Następnie już żółtym szlakiem, który prowadzi przez torfowiska położone wzdłuż granicy państwa zawędrowałem na Polanę Izerską.
31 maja 2015
Izerski Park Ciemnego Nieba
Start do objazdu izerskich szlaków nastąpił na parkingu przy Osiedlu Huty. Drogą o tej samej nazwie, która ciągnie się wzdłuż torów kolejowych dotarłem na Polanę Jakuszycką. Tam wbiłem się na czerwony szlak wiodący w kierunku Izerskiego Parku Ciemnego Nieba. Po drodze minąłem dwa schroniska: Orle i Chatkę Górzystów. Następnie już żółtym szlakiem, który prowadzi przez torfowiska położone wzdłuż granicy państwa zawędrowałem na Polanę Izerską.
30 maja 2015
Masa Krytyczna 2015
W piątek 29 maja 2015 w Zielonej Górze odbyła się kolejna Masa Krytyczna. Z Placu Bohaterów tłum cyklistów ruszył przez miasto zaznaczając w ten sposób swoją obecność na miejskich ulicach. Frekfencja dopisała. Kolorowy peleton rowerzystów rozciągnał się niczym kilkusetmetrowa gąsiennica. Jadąc spokojnym tempem uczestnicy dotarli na Wagmostaw, gdzie przy wielu atrakcjach zorganizowanych przez Stowarzyszenie Rowerem Do Przodu odbyło się zakończenie imprezy. Miło było jechać w tak fajnym i licznym towarzystwie ludzi pozytywnie zakręconych.
10 maja 2015
Nowy szutrowy odcinek
Dzisiaj odryłem następną nową fajną szutrową drogę. Zaczyna się w Łężycy i biegnie w stronę Krępy. Znaczna część jest już przejezdna. Przed Krępą trwają jeszcze prace. Droga ta biegnie równolegle do drogi, która zaczna się przed Wysokiem. Jak to mówią " od przybytku głowa nie boli" czyli im więcej takich szutrowych odcinków tym lepiej.
9 maja 2015
Milsko - nowa droga
Miło mi poinformować, że przybyła nam nowa fajna droga z podjazdem. Znajduje się w Milsku. Nową nawierzchnię otrzymał odcinek łączący Krępę z Zawadą. Super się tam śmiga szosówką. Wieczornym jazdą towarzyszą zapachy kwitnących bzów i rzepaków. Do pełni szczęścia brakuje tylko wyższej temperatury. Niestety aura nas nie rozpieszcza, szczególnie wieczorową porą. Myślałem, że zapomnę już o cieplejszych ciuchach a tu nic z tego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)