29-05-2006 odszedł od nas na zawsze wspaniały maratończyk, super kolega *Olek Czapnik*. Zginął tragicznie potrącony przez samochód podczas treningu. Morderca zbiegł z miejsca wypadku. Cześć Jego pamięci.
Olku zawsze będziesz w naszych sercach.
30 maja 2006
20 maja 2006
Kołobrzeski Maraton Rowerowy
Zima niestety długo dawała znać o sobie. Drugiego kwietnia pierwszy raz dosiadłem roweru i wyruszyłem się przejechać. Specyfika mojej pracy pozwala w tygodniu jeździć tylko po godzinie osiemnastej. Stosunkowo niskie temperatury po tej godzinie nie zachęcały do jazdy. Tak więc już wtedy wiedziałem, że w tym roku chyba sobie odpuszczę maratony. Nie pojechałem do Łobza. Do czasu wyjazdu do Kołobrzegu udało mi się uzbierać trochę ponad pięćset kilometrów. Jednak ciężko mi się żyło z myślą, że nie będzie mnie na tych fajnych imprezach. Przecież uczestniczyłem w nich od samego początku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)